środa, 8 sierpnia 2012

ROZDZIAŁ 3 - Porwanie

Nie wiedziałam co robić !. On związał mnie , zakleił buzię i pozabierał wszystkie telefony . Wywiózł mnie na jakieś odludzie . Było ciemno więc nie widziałam dokładnie , gdzie mnie wiezie ale to chyba las . Przetrzymywał mnie w jakieś piwnicy bo nie wiem jak inaczej można to nazwać .. wszędzie pełno pająków , brud smród i w tym wszystkim ja przywiązana do krzesła i on z nożem..

                                                                         * w Londynie *


- I co my teraz zrobimy ?! - wykrzyknęła Roksana
- Nie wiem , ale za wszelką cenę musimy ją odnaleźć !! - krzyczał Harry
-To jest psychopata !! On już kiedyś groził jej śmiercią dlatego , że z nim zerwała !- powiedziała Roksana
- A tak właściwie to wiesz jak ma na imie i nazwisko ?. Może zgłosimy to na policję ?. - Zaproponował Niall
- Ma na imie Mike Wood . Zerwała z nim dlatego , że okradał jej rodziców i był nie miły . Ciągle wszystkich krytykował , a mnie najbardziej . Nikt go nie lubił , a ona miała już dość tego wszystkiego , ale gdy on odchodził powiedziaał , że choćby nie wiem co i tak kiedyś ją znajdzie i zabije !. Nikt się wtedy tm nie przejmował , ale on jednak mówił prawdę . - Wytłumaczyła im wszystko Roksana
- Ten koleś ma na prawdę nie równo pod sufitem .- stwierdził Zayn
- Jak można być takim chamem ?! - zapytał niedowierzająco Lou
- Tak czy siak trzeba ją znaleźć . Do roboty ! TAXXIIII !! - krzyknął Liam

Wsiedli do taksówki kiedy do Roksany zadzwonił telefon . Wszyscy byli przerażeni bo myśleli , że to Mike , ale to była Pati :

- Hej Roksana !. Co tam słychać w Londynie ?. - mówiła Pati
- Cześć !. Nic ciekawego !. Ade porwał Mike pamiętasz go ?.
- To ten psychopata co groził jej śmiercią ?.
- Taak !. Szybko zawiadom jej rodziców , że została porwana trzeba ją ratować !.
- Dobra !. Już to robię !.
- My właśnie jedziemy na policję , żeby zgłosić zaginięcie !.
- Ok . Paa !. Trzymajcie się !.
- No ty też !. Paa !.

                                                                             * w piwnicy *

- Hej kotku !. Muahh..
- Odwal się świrze !.
- Oj nie ładnie tak nie nazywać !.
- Spadaj na drzewo.
- Pożałujesz tego , ale najpierw zadzwonisz i powiesz im , że jak zawiadomią policję to oddam im twoje zwłoki ! Dobrze ?.
- Niee !!!
- No więc ja to zrobię !.
                                                                              *dryńń*

- Tak słucham ?.
- Witaj Roksankoo !.
- Kto mówi ?!
- Mike !. HAAHAHAH mam twoją Adusię !.
- Daj jej spokój !.
- Jeśli zawiadomicie policję oddam wam tylko jej zwłoki !. Zrozumiano ?!
- Czego ty od nas chcesz ?!
- Pytam się czy zrozumiałaś to co do ciebie powiedziałem ?!
- Taak , ale skąd mamy wiedzieć czy już jej nie zabiłeś ?.
- Posłuchaj !.
- Błaagaam.. ratujciee.. mniee..
- A teraz wierzysz ?.
-  Taak...
                                                                                *pippippipip *

- Rozłączył się  !.
- I co powiedział ?! - Zapytali wszyscy
- Że jeśli zawiadomimy policję to ją zabije
- Kiedy mówił było słychać pogłos tak jakby trzymał ją gdzieś w piwnicy.

  Gdy skończył rozmawiać powiedział mi , że zrobimy video jako wskazówkę gdzie mają mnie szukać . On chce ich tu przywlec po to by nie było żadnych świadków bo jeżeli zabije tylko mnie to reszta będzie mogła iść na policje i go wsadzą , a tak zabije wszystkich i nie będzie po niczym śladu . Mam nadzieję , że Roksana zawiadomiła moich rodziców i Pati..

                                                                                 * następnego dnia *

Jestem głodna i spragniona .. on nie daje mi nawet zwykłej deszczówki do picia ! .  Spałam przywiązana do krzesła i nawet się nie skapłam kiedy pociął mi ręce nożem . Musiał dać mi jakieś środki odurzające , żebym nic nie czuła . Heem.. trochę to dziwne bo tutaj chce mnie zabić , a tutaj daje mi środki odurzające , żebym nie czuła jak tnie mi ręce .. hmm.. ciekawe

                                                                               * w Londynie *

- Czemu Ady rodzice jeszcze nie dzwonili ?! - Niecierpliwiła się Roksana
- Nie wiem . Może nie mieli czasu ? - powiedział Niall
- Jak mogliby nie mieć czasu ?! Przecież tu chodzi o życie Adyy !!!!!!!! - wrzasnęła Roksana
- No właśnie . Nie pozwoliliby sobie na coś takiego !. A może sami do nich zadzwonimy ?. - Zaproponował Harry
- Świetny pomysł  !. - poparli go wszyscy
                                              *pppppppppiiiiiiiiipppppppppppppppppiiiiiipppp *
- Halo ?.
- Po usłyszeniu sygnału nagraj wiadomość ....

- Mają wyłączone telefony . Napiszę sms gdzie mieszkamy w razie gdyby potrzebowali wysłać list czy coś ok ?.
- Ooo bardzo dobry pomysł !. Musimy ją jakoś uratować !. Ja ją kocham !! - krzyknął Harry

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

CIĄG DALSZY PÓŹNIEJ

Narka ♥ Directionerka . xx

2 komentarze:

  1. świetny rozdział, super piszesz.
    Czekam na next i zapraszam do siebie

    http://gotta-be-you-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń