piątek, 31 sierpnia 2012

ROZDZIAŁ 5 - SPÓŹNIONE URODZINY !.

- Pati co się stało ?! Czemu płaczesz ?. - Pytałam zmartwiona
- Pa..Pa.. Patyykk.. zee.. mną .. zerwaał.. PRZEZ TELEFON !! - Mówiła szlochając
- Jak on mógł ?! To szczyt chamstwa ! - Krzyknęła Roksana
- Nie przejmuj się . On na Ciebie nie zasługiwał !. - Powiedzieli chłopcy jednocześnie
- No właśnie !. Znajdziesz sobie lepszego !. - Pocieszałam ją
- Macie rację nie będe się przejmować !. To co idziemy do pokoi się rozpakować ?. - Powiedziała ocierając łzy
- Okey . - Zgodziliśmy się

Rozpakowaliśmy się i od razu popędziliśmy na plażę. Chłopcy serfowali my zaś wolałyśmy się poopalać i popatrzeć jak oni się przed nami popisują ;)) Kiedy tak sobie siedziałyśmy przyszły mi na myśl wczorajsze urodziny Liama które były 29.08 :

- Ejj !. Laski słuchajcie , wczoraj były urodziny Li , a my złożyliśmy mu tylko życzenia więc może zabierzemy go do Chorwacji na Makarską Riverę ?. Byłam tam na wakacjach i jest pięknie .- Powiedziałam
- Dobry pomysł !. A może romantyczna kolacja przy świecach nad brzegiem morza z Danielle ?.- Zaproponowała Roksana
- Exxxtraaa !! - Powiedziała Pati
- Tylko jestem ciekawa co na to chłopcy :D - Powiedziałam prawie , że się śmiejąc
-Eeejjjjjj chłopaaaakiii chodźciee tuuuu tylkoo bez Liama !! - Darła się Roksana
- Okey !. Ale czemu bez Li ?. - Dopytywali się chłopaki
- No bo tak !. Po prostu chodźcie !. - Odpowiedziała Pati

Kiedy chłopcy przyszli opowiedziałyśmy im nasz plan . Spodobał się im bardzo i postanowiliśmy go wykonać ;P Tylko , że to miała być niespodzianka , a jak my go zaciągniemy do samolotu tak , żeby nic nie widział ?. Hmm.. Pewnie założymy mu okulary i zakryjemy tak , żeby nic nie widział hahah.. Ale jak będziemy na lotnisku to będą mówić dokąd lot tak samo w samolocie . Tiaa ale się wkopaliśmy :D

- Ey dziewczyny słuchajcie !. Może by tak polecieć naszym prywatnym samolotem ?. - Powiedział Zayn
- Dobry pomysł , ale to chyba my nie mogłybyśmy lecieć . - Powiedziała Pati
- Dlaczego ?. To nasz samolot !. - Powiedział Niall
- No okey lecimy waszym samolotem zakrywamy oczy Li i Odkrywamy dopiero w Chorwacji tak ?. - Zapytałam
- Dokładnie !. - Odpowiedział Harry
- Jeeeej , ale będzie fajniee :D - Powiedziała Roksana
- Nooo !. A zobaczysz jak będzie pięknie :D - Powiedziałam

                                                                            * Następny dzień *

Ahh.. już jutro wylatujemy do Chorwacji . Jeszcze się nie zdążyłam tu rozpakować , a my znowu gdzieś lecimy ;] . Martwi mnie tylko to , że został ostatni miesiąc wakacji i będe musiała wracać do Polski ;/ . Zastanawiam się nad wyprowadzką do Londynu i tam dalsze uczenie się . Mniejsza z tym !. Już jutro na Makarską Yeaah !. :DD

Dzisiejszy dzień spędziliśmy na plaży było exxtraa :D Chłopcy uczyli mnie serfować , ale nie zbyt mi wychodziło ;P Jestem na maaaxxxaa zmęczona . Wszystko mnie boli , a przed nami długii dzień . To wszystko musi wyjść perfekcyjnie . Nie może się niczego domyślać , chociaż wątpię , że nie będzie haha . Ale jest jeden plus ^.^ Nie wie gdzie go wieziemy hehe :D

                                                                                         * Wylotu czas *

- To co ludzie idziemy po Li i zakrywamy mu oczy tak ?. - Zapytałam
- Tak !. - Odpowiedzieli wszyscy
- Liaaaaaaammmm !!! - Drzemy się przez cały pokój
- Coo ?! Teraz to sobie o mnie przypomnieliście tak ?! - Mówił zdenerwowany
- Sorrki , ale musimy ci zakryć oczy !. - Powiedział Nial
- Co ?! Ale dlaczegoo ?! - Wydzierał się Liam
- Później się dowiesz !! - Wykrzykną Zayn

                                                                        * Na Makarskiej *

Lot był bardzo przyjemny , a Li niczego się nie domyślał , ale kiedy już odsłoniłam mu oczy zaczął skakać i wrzeszczeć haha nigdy tego nie zapomnę :D Wszyscy mnie tulili i całowali ^.^ dlatego , że pojechaliśmy na Makarską , ale w sumie nie było za co mi dziękować bo ja tylko podsunęłam pomysł i tyle :) Kiedy już Li zjadł kolację z Danielle , chłopcy wyciągnęli go na imprezę . Pati po nich poszła ale długo nie wracali , a była już 5 rano !.

- Ej !. Ja po nich ide !. - Powiedziałam zdenerwowana
- Ja idę z tobą !. - Powiedziała Roksana

Nie mogłyśmy ich znaleźć . Byłyśmy w każdym , możliwym klubie , ale ich nie było . Po godzinie szukania wróciłyśmy do naszego apartamentu , w którym ich nie zastałyśmy . Chciałyśmy już wzywać policję , kiedy mnie olśniło . :

- A może są na plaży !. - Wykrzyknęłam
- Tak możliwe !. Gorzej jak są pijani i pływają w morzu !! - Spanikowała Roksana
- Liam na pewno nie pił i ich przed tym powstrzymał !. - Uspokajałam Roksanę
- No miejmy nadzieję , że jest tak jak mówisz . - Mówiła Roksana
- Jestem tego pewna ;) No może w 99,9% hahaha :D . - Powiedziałam śmiejąc się
- To spoko hahha :D - Powiedziała Roksana

Poszłyśmy na plażę i po 30 min. słyszymy ich głosy . Śpiewają , drą się . Już wiedziałyśmy , że są pijani ehh.. szkoda gadać .. Podeszłyśmy bliżej kiedy zobaczyłam jak chłopaki stoją i tańczą  ale nie widziałam z nimi Harrego i Pati :

- Ej !. Gdzie Harry i Pati ?.
- A właśnie nie wiem . Wszędzie ich szukaliśmy . - Odpowiedział Liam

Właśnie wtedy obróciłam się i zobaczyłam jak Harry i Pati się całują...

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

CIĄG DALSZY NASTĄPI !. ;)))


Mam nadzieję , że się podoba :) Proszę dodawajcie komentarze bo czuję się jakbym pisała dla siebie .

Narkaa !. Directionerkaa !. ♥

2 komentarze: